Śnię o drodze o lapaniu stopa, o rozmowach migowo angielsko, polsko, rosyjsko i jeszcze nie wiadomo jakich.
Marzę o zmęczeniu i odpoczynku w nieznanym miejscu.
I tak myślę skąd się to u mnie wzięło. No i znalazłem muzykę i ksiązki jakimi mnie tatuś futrował jak bylem mały.
Przygody Hucka Fina do tego podróż za jeden uśmiech, no i muzyka o wędrówce i żeglowaniu, wiec jak nic to jego winna :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz